2. My
Ona
przez narzeczonego zwana najczęściej Słoneczkiem,
z rzadka (tj wtedy, gdy jest w Radomiu a Rafcio tęskni) Aniołkiem,
najrzadziej (tj przy innych ludziach, gdy nie wypada
za bardzo pokazywac swoich uczuć) Kingą:))
lubi:
Misia
witraże we wrocławskiej katedrze
Valentino Rossiego
zupę jarzynową Mamusi
nie lubi: jak Miś się obraża bez powodu
On
przez narzeczoną zwany najczęściej Kotusiem,
tudzież Rafciem, czy też po prostu Kochaniem Najwspanialszym na świecie,
z rzadka (gdy jest na niego zla) Rafałem:)
lubi:
Misię
f1
obrazki logiczne
naleśniki po meksykańsku Misi
nie lubi: jak Misia się obraża bez powodu
Filmów raczej nie lubią tych samych, seriali też nie (no może z wyjątkiem "24").
Z muzyką już jest troche lepiej, bo Katie Melua zasadniczo łączy ludzi:)
A więc co ich tak naprawdę scala?
sport...Niekoniecznie wyczynowy. Bardziej ten telewizyjny:))
już w 1997, kiedy to zaczęła kibicować komu się da i oglądać mecze wszelakich dyscyplin,
wiedziała, że jej się to przyda w życiu i zaowocuje czymś dobrym
(obok rozbitej szyby na ławie w nerwach i z rozpaczy po porażce Juventusu:)))
Dziś już wiedzą, że kibicowanie z kanapy może przynieść prawdziwą i jedyną miłość.